Na początku był Chaos ...
To chyba najlepszy opis początku pisania mojego bloga oraz początku mojej fascynacji średniowieczem. Mam ogromną nadzieję, że wkrótce mroczne arkana tworzenia bloga zostaną tylko wspomnieniem i dołączę do ogromnego grona osób, dla których jest to czysta przyjemność. Wtedy również (mam nadzieję) będę w stanie zacząć zrealizować mój mały, nieco zwariowany plan uchwycenia strzępków wspomnień i chwil związanych z tworzeniem rzeczy niezwykłych dla wyjątkowych osób.
Skąd wziął się ten plan? - oczywiście z Chaosu :) jaki panuje w mojej okolicy zawsze jak coś robię i z przykrej refleksji jak ulotna jest czasami pamięć (szczególnie po padnięciu dysku twardego z zapiskami). Tyle pomysłów, inspiracji i niezwykłych wrażeń gdzieś uleciało i ukryło się w "mrokach średniowiecza". Czasami zostało z nich tylko zdjęcie lub szkic, ale najczęściej jedynie ulotne wrażenie obecności lub nieobecności.
Właściwie to może dobrze. Zapominamy i robimy sobie miejsce na nowe rzeczy - jednak czasami chciałoby się wrócić - i właśnie dlatego powstał pomysł stworzenia tego bloga.
Pozdrawiam i zabieram się za przegryzanie sposobów sformatowania tej strony
Noire
5 lat temu